To ,że lubię weekendy ,wiecie chyba już . Najbardziej za to ,że mogę całkowicie cały poświecić rodzinie . Zapominam o minionym tygodniu i staram się skupić na tym co teraz . Nie myśleć o tym co w przyszły tygodniu nas czeka .
Amela też cieszy się tym czasem ,widać jak promienieje ,że wszyscy są w domu i poświęcają jej tyle czasu ile tylko potrzebuje .
W ten weekend było i leniwie i zakupy były ,spacer długi był ,zabaw mnóstwo i śmiechu .
Amelia od piątku zadaje nam jeszcze więcej pytań niż zwykle ! Co kilka minut , albo i sekund pada nowe pytanie " Mamo ,kto te drzwi zrobił ? " , " Mamo , co to ksiądz ?" , " Ciemu Amelka nie majują się ,a mama majuje ? " ... i setki innych . Teraz uzbrajam się w cierpliwość i odpowiadam ,czasem jeszcze nie zdążę odpowiedź na jedno ,a już drugie zadaje :)
I jeszcze co chwilkę prosi by jej mówić jakieś wierszyki zna ich mnóstwo już i dalej i dalej chce .
W weekend dużo też tańczyłyśmy ,co akurat mamie dobrze zrobiło :) A mała tancerka jak tańcowała ,czasem to już nie nadążałam ,a ona chciała więcej .
Weekend zaliczamy do udanych ,Miło spędzony w gronie najbliższych . Humory dopisywały i nasze i Amelki :)