niedziela, 28 grudnia 2014

W Święta Bożego Narodzenia






Święta z Nią każde są wyjątkowe . Podwójna radość ,nasza i jej . Uśmiech na buźce , bo prezenty trafione . W centrum zainteresowania jak zwykle - najmłodsza . A Amelia wykorzystuje to i pokazuje co potrafi . 
Spotkanie z najbliższymi . Najwięcej czasu przy stole. Rozmowy z osobami , które widzi się praktycznie tylko na święta . Ile przez te miesiące się zmieniło , a wiadomo u Amelki to już najwięcej ,tu co chwila coś się dzieje . Prababcia Amelii stojąca nad uszami , krążąca w koło stołu  :" jeść , jeść "
Brzuchy pełne . Uśmiechy na buźkach , bo przecież tyle czasu na co dzień nie ma by porozmawiać spokojnie o wszystkim . Świąteczne filmy . Kevin sam w domu - zaliczony :)
W tym roku pod choinką czekało mnóstwo prezentów na Amelię , od nas dostała kolejkę , która bardzo przypadła do gustu . W wigilię do późna testowała zabawki . A w pierwszy dzień świąt ciężko było ją zbudzić , b przecież trzeba było jechać do drugiej babci . Ile było wrażeń . Choinka duża i pachnąca przepiękne . Pierniki zjedzone , co do jednego .  Kolędy śpiewamy i wciąż nucę sobie i Amelii kiedy kładzie się spać .













czwartek, 18 grudnia 2014

Spacerujemy i rozmawiamy




Spacerować lubimy  . Na dwór wyjść raz dziennie musimy ,inaczej "dusimy się " w domu siedząc cały dzień . Złapać świeżego powietrza . Na pewno już te spacery nie wyglądają taka jak latem ,wiosną czy wczesną jesienią ... zabawa nieco ograniczona , choć jeszcze nie dawno siedziała w piaskownicy i zupy gotowała .
Teraz na rączkach rękawiczki , by nie zmarzły te malusie rączki , nosek czerwony , ale chwila na bieganie znajdzie się zawsze . Chodzimy po lesie i rozmawiamy . Rozmawiamy na różne tematy . Amelia zazwyczaj zadaje pytania , ja odpowiadam . Pytania różne padają  :" Mamo , gdzie mieszkają sowy ?"  , " Mamo , a dlaczego sowa nie może z nami mieśkac ?  , ja staram się odpowiedzieć Amelii na każde pytanie . 
Opowiadam jej o tym jak my ( ja i moje kuzynostwo ) bawiliśmy się w lesie . Tą opowieść lubi najbardziej , może słuchać i słuchać tylko tego i zadawać pytania . Chodzimy zbieramy szyszki i śpiewamy . Śpiewamy piosenki świąteczne ulubione Amelii " Ding dong ... "
W domu szykujemy się do świąt , bo to coraz bliżej ! :)
















środa, 10 grudnia 2014

Mikołajkowe breakfast




Mikołaj Amelię odwiedził w sobotni wieczór .

Obdarował Amelkę wieloma prezentami. Z wszystkich cieszyła się . Pierwszą rozpakowała lalką siusiającą do nocnika . Następna zaś była deseczka z akcesoriami , która do dziś zajmują ją na długo . 
Mam śniadania z głowy , teraz to śniadania należą do Amelii . Raz jest jajecznica , a raz kanapka z serem i pomidorem . Wyobraźnia Amelii samą mnie zadziwia . Jednak ku mojemu zdziwieniu , to nie lalka najmocniej ją zajmuje , a właśnie robienie śniadania nie tylko mamusi ,ale i tatusiowi ,babci ...

Teraz pozostało pomyśleć o jakieś kuchence dla Amelki , bo chyba rośnie mi jakaś kuchareczka  :)

A Wasze dzieci ,zadowolona z prezentów ? 










niedziela, 7 grudnia 2014

Jarmark świateczny




Obiecałam sobie , że jak tylko potrafię najpiękniej i najlepiej pokażę Amelii czas przedświąteczny jak i świąteczny . Połowę zrealizowałam , połowa przed nami .
Amelia chętnie uczestniczyła w dekorowaniu naszych czterech kątów  , dał coś od siebie też ,nie wszystko było ustawione tak ja chciałam ,ale miała także swoje zdanie .
Malowanie choinki codziennie po sto razy . 
List do świętego Mikołaja napisany .
Mikołajki czekoladowe zjedzone .
Zapach pomarańczy i mandarynek po domu co dzień wieczorem roznosi się .
Prezentów moc od Mikołaja .
Ciepłe piżamki i kapciuszki i czytanie bajek ulubionych o Świętym i o świętach .
Ding dong na pamięć ,słowo w słowo Melusia zna .

Marzył mi się Jarmark . Z Nią . 
Pojechałyśmy pociągiem  .
Weszłyśmy do bajkowego lasu , a tam już się tyle działo , że dużo pisać ,więc przedstawiam Wam fotorelację ;)














Mnie i moją Córcię urzekły najmocniej teatrzyki . Budki z tytułem bajek . Opowiadanie bajki , gdy kukły rzuszały się i wyglądały całkiem jak prawdziwe :)

Czy ktoś też był z Was na jarmarku ?

czwartek, 4 grudnia 2014

Świąteczne ozdabianie domu



Od dziecka pamiętam dom świątecznymi ozdobami stroiliśmy jakoś kilka dni wcześniej , a choinkę w samą wigilię .
Rok temu jeszcze też naszą sypialnię ubrałam też nie nie wcześniej niż kilka dni przed świętami . W tym roku będzie inaczej , już jest . W weekend wyszperane w sklepach piękne ozdoby pojechały razem z nami do domu i szybciutko razem z Ami wystroiłyśmy nasze cztery kąty . Jest biało-czerwono . Czerwony , zawsze mi się kojarzył z świętami Bożego Narodzenia . I tak właśnie króluje u nas w tym roku czerwony :)