środa, 3 września 2014

Znowu spacerujemy po lesie



Lubię   las  ,   choć   mam   go   pod  dostatkiem   .    W   koło    naszego   domu   rośnie   las  .   
Także   jakaś   minutka   i   jesteśmy  .  
A   wtedy    idziemy    spacerkiem    za   rączki   .   Wsłuchane   w   piękne   odgłosy   przyrody   .  
Dawno   nas   nie   było  .    Wiosną   chyba   jeszcze   .  
Dzisiaj   po   raz   pierwszy   wybrałyśmy    się   .    Było   super !    Amelia   jaka   zadowolona   ,   nigdy    wcześniej   wizyta   w   lesie   Ją  tak   nie   cieszyła   .   Raczej   zaraz   po   wejściu   było zawsze  :" Mamuś  ,  domku   ciem  "   







Nigdy   wcześniej   nie   widziałam   Amelii   takiej   biegającej   i   skaczącej   w    lesie   .
Radość   była   przeogromna   kiedy   mogła   wejść   na   ławkę   i   iść   "tak  sioko  ! "  .
Z   wszystkimi   grzybiarzami   witała   się   mówiąc  "Dzień doby "  .   Przy   każdym   napotkanym żuczku   na   drodze   musiała   przykucnąć  i   przyjrzeć   się   mu   .   Żadnej   atrakcji   na   hubertówce   nie   mogła   ominąć    .  
Sama    do   końca   nie   mogłam   uwierzyć   w  to   co   widziałam   .  Amelia   chyba   od   dziś   polubiła    spacerki   po   lesie  !
I  pierwsze   żołędzie   do   domu   przytargałyśmy   .   Czekamy   na   kasztany   .   A   wtedy   będzie się   działo   wieczorami   ....













10 komentarzy:

  1. Zazdroszczę bliskości lasu. U nas nieco dalej, ale i tak staramy się bywać jak najczęściej i jak najdłużej. Tyle że Klu od początku, jeszcze za raczkowania, las uwielbiała. Bo my takie leśne ludki jesteśmy ;) Marzy mi się mały domek letniskowy w środku lasu, gdzie mogłabym spędzać połowę wakacji. Tak jak kiedyś, rodziną zjeżdżaliśmy nad jezioro Roś koło Pisza i chodziliśmy na grzyby, czasem nad jezioro, paliliśmy wieczorem ognisko... teraz jak widzę uśmiechniętą mordkę dziecka ganiającego po leśnych chaszczach (nie ograniczamy się do leśnych dróg), to mi się przypomina moje dzieciństwo. A dokładniej chwile, które czyniły mnie szczęśliwą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie przypominać sobie dzieciństwo patrząc na swoją pociechę . Czas to bardzo rozczula ;)

      Usuń
  2. Bardzo ale to bardzo podoba mi się stylizacja Amelki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne buty i płaszczyk :)
    Kiedyś w lesie bywałam częściej, a teraz zdarzy się kilka razy w roku, chociaż daleko nie mam. Brak czasu, a szkoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale w niedzielę na spacerek zawsze chwilka chyba znajdzie się :) Amelia chyba polubiła las ,a wcześniej nie zbyt chętnie wchodziła tam ...

      Usuń
  4. a ja boję się iść do lasu z dziewczynkami. boję się kleszczy, boję się żmij, boję się, że się zgubię :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się boję ... na szczęście nic takiego nas nie spotkało ;)Chodzimy raz na jakiś czas ,ale teraz pewnie jesienią częściej będziemy bywać ;)

      Usuń
  5. Świetne buty!
    Mam ogromną ochotę zabrać Majkę do lasu, ze 100 lat chyba nie byliśmy! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) a spacerek po lesie to super sprawa dla dzieciaka ;)

      Usuń