Amelia uwielbia wręcz pluszaki . Może bawić się tylko nimi . Wtula się w nie . Nosi .Kołysze i mówi do nich czule. Mogłaby je wszystkie przyciągnąć do domu ze sklepów i najlepiej jak umie zając się nimi . Na pewno obdarzyła by ich wielką miłością ,każdego jednego , już nie raz tego dowiodła .
Każdy jeden ma swoje miejsce ,pamięta o każdym ,codziennie nosi i śpiewa im , nie są nigdy samotne . Ostatnio znowu dołączył do nas jeden . Duży misiek . Prawie wzrostu Amelii . Jaka radośc była na jego widok i oczywiście musiała go zabrac do domu.Ja widząc jej buźkę roześmianą i ją podekscytowaną ,szczęśliwą taką ,bez wachania i dłużego zastanowienia się czy znajdziemy miejsce na następnego misia ,więłam pod pachę i pojechał z nami do domu .
Ten dostał wyjątkowe miejsce w łóżeczku . Śpi z Amelią . Jest karmiony i siusia razem z nią i patrzy jak Amelia kapie się . Tak ,Amelka kocha wszystkie pluszaki nie tylko misie.
Dzisiaj miałyśmy bal wszystkich miśków w domu z okazji Światowego Dnia Pluszowego Misia .
Moje dziecko pluszakami się nie bawi może zacznie gdy będzie troszkę starsza, a jak na razie leżą upchane w pudełku czekając na odpowiednie miejsce w pokoiku Mai,które mam nadzieję niedługo znajdą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nasze plyszaki na strychu tylko smok zostal i lala, i one sa jedne jedyne wyjatkowe i ogromna miloscia obdarzone :)
OdpowiedzUsuńSliczna z nich para Mis i Amelka :)
śliczna dziewczynka, uroczo wygląda na zdjeciu, na którym czyta misiowi :)
OdpowiedzUsuń